Stroony.

czwartek, 10 stycznia 2013

7.

7. best day ever? oh no no no..

Siedzieliśmy z Malikiem w Milkshake city jeszcze z dobre dwadzieścia minut, gdy nagle zrobiło mi się słabo i ciemno przed oczami. Dalej urwał mi się film zemdlałam. Obudziłam się w dość jasnym pomieszczeniu, gdy po kilku minutach doszłam do siebie uświadomiłam sobie że leże w szali szpitalnej a obok mojego łóżka siedzi Zayn właściwie to śpi i trzyma mnie cały czas za rękę, troche dziwne cóż. Chciałam podnieść się i utrzymać w pozycji siedzącej ale podczas próby którą podjęłam złapał mnie ogromny bol w szyi.
- Ałć - syknęłam z bólu i dotknęłam się w to miejsce ręką. Zaraz zaraz.. Kołnierz co mi się właściwie stało? boli. Cholernie boli. Nagle zauważyłam że Zayn się obudził.
- Charlie, charlie? boli cię coś? w końcu się obudziłaś, jak dobrze. - Zayn wstał na równe nogi i pocałował mnie w policzek.
- Zayn? od kiedy ty tu siedzisz? - zapytałam zaciekawiona.
- Od kiedy się pytasz? 19 dni, nagle spojrzał na zegarek. 3 godziny i 28 minut.
- Czy ty zwariowałeś do końca?jesteś chory psychicznie? ty tu tak bez przerwy siedziałeś i czuwałeś nade mną? - zapytałam.
- No tak a co miałem cie zostawić?
- Zayn ja tu zadaje pytania a nie ty. - popatrzyłam na niego zabójczym wzrokiem.
- No dobra dobra. - uśmiechnął się do mnie.
- Prosze chociaż zrób dla mnie tyle, idź do domu weź przysznic przebierz się, weź mojego laptopa z pokoju kup mi czekolade w sklepie i wróć. - uśmiechnęłam się do niego słodko.
- No okej już idę. - oznajmił Malik i wyszedł z mojej szpitalnej sali. Nagle wszedł lekarz.
- Panna Charlie Horan?
- Tak to ja, miło poznać doktorze Richards. - przeczytałam nazwisko z jego plakietki i złożyłam ręce na piersi.
- Mam dla pani złą wiadomość. Wykryliśmy u pani raka.
- Charlie zapomniałem kurtki! - do sali wszedł Malik. Nie chciałam, żeby wiedział załamie się.. siedział przy mnie 19 dni a tu okazuje się że mam raka.
- R.. r.. raka? - wykrztusiłam ze łzami w oczach.
- Niestety zostało pani 5 miesięcy życia - powiedział lekarz.
- P.. p.. pięć miesięcy? - zaczął teraz płaczliwie Zayn.
- Niestety..
- Oh no dobrze, niech będzie. Ale może mnie pan wypuścić? - powiedziałam szlochając.
- Tak, właśnie też po to przyszedłem, ale ma pani wrócić za 4 miesiące.
- Wstałam z łóżka z wielkim bolem, podbiegłam do Zayna i mocno się w niego wtuliłam. Zawalił mi się świat.. całkiem.. kompletnie.. czyli że to juz koniec? że za 5 miesięcy ja umre? nie będzie mnie.. koniec.. - Zayn to straszne! nie chce cie zostawiać, nie przeżyje bez ciebie jesteś moim najlepszym przyjacielem, prosze to trudne.. ja chce żyć. Powiedziałam schylajac się po trampki które po chwili miałam na nogach.
- Doktorze nie da się nic zrobić?
- Niestety nie panie Malik.. za późno wykryliśmy raka, przykro mi.
- Dobrze, dziękujemy - powiedziałam i wyszłam z  sali z Malikiem za rękę. Poszliśmy do pobliskiego parku i usiadliśmy na ławce. Malik wyciągnął MP4 i po jednej słuchawce włożyliśmy do ucha. Słuchaliśmy muzyki, różnej JB, 1D, Cher..
- Kocham Cię.. - powiedział Zayn.
- Mówiłeś coś? - zapytałam wyciągając słuchawke z ucha.
- Że mamy dzisiaj wyjątkowo ładną pogode. - dodał niepewnie.
- A no tak.. Ja ciebie też. - powiedziałam i do niego się uśmiechnęłam.
- Posłuchaj Zayn, zakochałam się w tobie jesteś przeslodki i darze cię większym zaufaniem niż Stylesa łączą nas podobne sprawy ale wiem że jak zaczniemy ten związek będę nazywa dziwką, suką i jędzą. 19 dni temu oszukał mnie ten idiota, a teraz mam przy boku kogoś naprawde wspaniałego Zayn doceniam to, ja również cię kocham całym sercem.. mowiłam to samo Stylesowi ale wiem teraz że te słowa nie były do końca szczerze powiedziane tak jak teraz. Wiesz, to trudne.. Ale musisz wiedzieć że bardzo cie kocham no ale to tak...
- Nie pierdol Charlie. - Zayn uśmiechnął się do mnie zadziornie wziął moją twarz w ręce i namiętnie mnie pocałował. Oderwaliśmy się od siebie po chwili, i uśmichneliśmy się do siebie, przytuliłam go najmocniej jak potrafiłam, i w objęciach trwaliśmy kilka dobrych chwil.. Złapałam go za rękę, wstaliśmy z ławki i ruszylismy w strone domu. Przy progu drzwi, byłam strasznie zdenerwowana nie wiedziałam jak mam wszystkim oznajmić to że jestem ciężko chora i umre, to było takie cholernie trudne, weszłam ściagłam buty usiadłam na kanapie w salonie razem z Zaynem i zlapałam go mocno za rękę. Zawołałam wszystkim Hazze ale naszczęście już bez tej dziwki Taylor.. '' zerwali '' Wszyscy usiedli i czułam ich wzrok na mnie.
- Dobra nie będę owijać. Zayn i ja jesteśmy razem. - Dobra rozległy się głośne brawa.
- Ale jest też zła wiadomość. - dodał Zayn.
- Mam raka...
- To się da wyleczyć- dodał Louis, a El mu przytaknęła.
- Zostalo mi 5 miesięcy życia. - powiedziałam z płaczem i mocno przytuliłam Zayna.
- Ale Charlie, jak to możliwe? - zapytał Horan.
- Po prostu za późno to wykryli. - dodałam, ocierając łze. Złapałam Malika za rękę i poszliśmy do mojego pokoju, usiadłam na jego kolanach i pocałowalam go w usta.
- Kochanie nie płacz. - powiedział Zayn odgarniając moje włosy za ucho.
- Ale Zayn, ja umrę. Nie będzie mnie, nie będzie nas przyjdzie na mnie w końcu czas ty będziesz płakał na moim pogrzebie a ja już będę u góry tam w niebie. To trudne Zayn i smutne...
- Misiu, obiecuje że przeżyjesz najpiękniejsze pięć miesięcy w życiu.

**
tamdamdam....... przepraszam! uśmiercam Charlie główną bohaterke! ale zobaczycie potem, obiecuje ze to się jakoś ułoży i może was to zaskoczyć! :)


@czescmisiaki wasza Lauren. xo

14 komentarzy:

  1. masz talent :D czekam na następny xx

    OdpowiedzUsuń
  2. Awwwww zajebisty !!!!
    Fajnie ci sie zrynowalo :
    -ale Zayn,ja umre. Nie bedzie mnie, nie bedzie nas przyjdzie na mnie w koncu czas ty bedziesz plakal na moim pogrzebie a ja juz bede tam u gory w niebie..
    Uwielbiam ten kawalek <3.
    Czekam na mastepny :))
    @jedzenie_juzide x

    OdpowiedzUsuń
  3. jakie to jest piękne!
    Ale nie spodziewałam się tego,że ona będzie miała raka :( chcę już następny!
    @_BlueSwallow_

    OdpowiedzUsuń
  4. Luu luu luubie too dzieciaku :D !
    Fajnie piszesz i tak lekko się to czyta xd
    Kiedy następny ? :D
    Jeśli informujesz o rozdział to możesz mnie inf. ? ;]
    @kostka22

    OdpowiedzUsuń
  5. Swietny rozdzial...! :D
    Czekam na kolejny ;** <33

    OdpowiedzUsuń
  6. Niech ona nie umiera11 stycznia 2013 00:07

    AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
    NIE UŚMIERCAJ JEJ , PROSZĘ . NIECH JEJ SIĘ Z MALIKIEM UŁOŻY ! PROSZĘ !
    Ale ty piszesz normalnie zajebiście !
    Czekam na następny rozdział !

    OdpowiedzUsuń
  7. Zajebisty blog !

    OdpowiedzUsuń
  8. nastepny proszeeeee ;* ( Monika69Malik)

    OdpowiedzUsuń
  9. o jprdl... jaki zajebisty blog :D chce nastepny rozdział

    OdpowiedzUsuń
  10. to jest super!! ;) (roland1212)

    OdpowiedzUsuń
  11. następne proszę!!! <3 (@NataliaDemczuk)

    OdpowiedzUsuń
  12. KOCHAM TEGO BLOGA NOO! *-*
    Pisz, pisz, pisz ♥

    OdpowiedzUsuń