5. '' False love. ''
Zasnęłam wtulona, w mojego chłopaka a rano obudziła mnie awantura, która odbywała się między chłopcami.Wstałam leniwie z łóżka i zbiegłam na dół. Nie wiedziałam o co chodzi, o co oni się kłócili dlaczego? Chciałam już wejść do salonu gdy usłyszałam że mówią coś o mnie.
- Przecież Charlie nie może się o tym dowiedzieć.. - rozpoznałam głos mojego chłopaka, i wtedy stanowczo weszłam do salonu, zdziwiona zaczęłam zadawać im mnóstwo pytań.
- O czym nie moge się dowiedzieć? dlaczego nie moge sie dowiedzieć? czy to takie straszne? o co wam do cholery jasnej chodzi? Ukrywacie coś przede mną? - zapytałam.
- No bo.. bo.. Charlie bo. - Harry zaczął się jąkać.
- Harry udawał że z tobą chodzi. Założył się z ze swoją prawdziwą dziewczyną, ze na niego polecisz bo jesteś obłąkaną dziewczynką której potrzeba szczęścia. - wykrzyczał zdenerwowany Zayn, było widać że był zły na tego idiote, jak on mógł tak mi na nim zależało, po moim bladym policzku zaczęła spływać łza, a za nią kilkanaście innych nie mogłam opanować płaczu.
- Czyli to wszystko było udawane dupku? Jak mogłeś mi to kurwa zrobić? Przeżyłam już za dużo w moim nastoletnim życiu, a ty teraz jeszcze bawisz się moimi uczuciami? Jak mogłeś.. Jesteś pojebanym gnojkiem, nie wierze że cię kochalam! że mogłam z tobą w ogóle być, może przedstawisz nam teraz tą swoją piękną dziewczyne co? Jesteś idiotą! Myślałam że jesteś inny, ale oczywiście nie! jesteś taki sam jak wszyscy! jesteś zadumaną w sobie gwiazdką! Nienawidze cię! - wykrzyczałam mu prosto w twarz, tupiąc przy tym nogą. Zaraz po tym na dół zeszła wysoka blondynka, w czerwonych spodniach i białej koszuli. - A więc to ona tak? Chłopcy pokiwali znacząco głową. Podeszłam do niej, i odruchowo zacisnęłam pięść i walnęłam ją w szczękę. Nie panowałam nad sobą, nie zrobiłabym tego normalnie.
- No prosze prosze, niewyżyta emocjonalnie dziewczynka z patologicznej rodziny. - zaśmiała mi się w twarz.
- Słuchaj kurwa, jesteś pojebanym plastikiem. Nie obrażaj mojej rodziny jebana suko. Myślałaś że co? że mnie załamiesz? O tak to ci się akurat udało, ale teraz mnie posłuchaj. Jesteś idiotką, masz najebane w głowie chyba tylko o ciuchach myślisz, przeleceniu każdego ładniejszego chłopaka, i napisania nowego hitu co?Myślisz że co? Jesteś sławna to ci wszystko kurwa wolno? Poniżać innych? biedniejszych od siebie? Nie ukrywam tego, że pochodze z patologicznej rodziny ale tobie chuj do tego dziwko.
- Ale.. - odezwał się Styles.
- Nie przerywaj mi Harry. Jesteście oboje siebie warci, dwójka idiotów którzy myśla tylko o sobie a innych mają w dupie. Tak zakochałam się po uszy, a wy kurwa pobawiliście sie moimi uczuciami, dziękuje!Otarłam łzy, i pobiegłam na góre. Wbiegłam do mojego pokoju i zamknęłam drzwi z ogromnym hukiem. Zebrałam wszystkie zdjęcia które miałam zrobione z Harrym, i roztrzaskałam je o ziemie. Płakałam jak psychopatka? nie wiem jak to określić miałam tego wszystkie dość, nie wiedziałam że istnieją tak wredni ludzie a jednak.. Oszukała mnie osoba którą kochałam całym sercem. Pobiegłam do łazienki, z szafki wyciągnęłam żyletke i zrobiłam to, 4 rany z których płynęły strumienie krwi, cholernie bolało zawinęłam to bandażem umyłam całą łazienke, i weszłam do pokoju otwierając szafe. Ubrałam niebieskie spodnie, białą bluzke wzięłam kurtke czapke, ubrałam czarne trampki i jak najszybciej wybieglam z domu. Szłam ulicą, wpatrując się w zachmurzone niebo. Widziałam setki zakochanych par, szczęśliwych, trzymających się za ręce. A ja? ja szłam zapłakana, przypominając sobie chwile spędzone razem z nim.. Była to dla mnie tragedia. Jedyna osoba którą naprawde kochałam była jakby to ująć dupkiem i idiotą. Chodziłam już niecałe czterdzieści minut gdy nagle zatrzymała mnie szczupła dziewczyna z uśmiechem na twarzy.
- Czekaj ty jesteś Charlie? siostra Nialla? - zapytała uśmiechając się do mnie promiennie.
- Tak to ja, ty jesteś dziewczyną Louisa? - zapytałam.
- Tak dokładnie, co się stało kochana? czemu płaczesz? ktoś ci coś zrobił? - zadawała mi pytania, na które nie chciałam odpowiadać ale wtedy by tak nie wypadało.
- Harry, on udawał że mnie kocha. Chciał zobaczyć czy na niego polece, chciał mnie tylko oszukać.. Ja sie zakochałam, a on dzisiaj mi wszystko powiedział. - powiedziałam płacząc, nie wachałam się przytuliłam się do dziewczyny a ona tylko pogłaskała mnie po plecach.
- Oj kochana, nie płacz zaraz tam pójdziemy, posiedze z toba jakoś damy radę. Właśnie miałam iść z Louisem, na randke ale widać że potrzebujesz pomocy nie zostawie cię tak.
- Dziękuje. - uśmiechnęłam się sztucznie, i ruszyłyśmy w strone domu. Całą droge opowiadałam jej o całym dzisiejszym dniu ze szczegółami. El słuchała mnie uważnie, widać było że ją to interesuje. Gdy byliśmy pod domem, otworzyła drzwi, przywitała się z wszystkimi oprócz Hazzy, do niego pokręciła przecząco głową i poszła ze mną do mojego pokoju. Zaraz przyszedł do nas Zayn, Lou i Niall.
- Charlie.. tak mi przykro z tego powodu my nic o tym nie wiedzieliśmy. - zaczął Louis.
- Nie przypuszczaliśmy że może on być takim cholernym dupkiem. - dokończył Zayn.
Rozmawialiśmy tak dobre 20 minut, gdy po chwili Lou, Niall, i El zeszli na dół zostawiając mnie samą z Zaynem. Chwile milczeliśmy w cieszy kiedy zaczelismy rozmowe.
- Zay, czemu jesteś taki przygnębiony? - zapytałam wpatrując się w jego oczy.
- Powiem tak pieprzyć miłość, Perrie zerwała ze mną przez esemesa. Wyciągnął komórke i pokazał mi wiadomość.
'' Zayn przepraszam, nie kocham cię mam innego.
Zostańmy przyjaciółmi co? Perrie. ''
- A to chamstwo, tak mi przykro Zayn.. - powiedziałam przytulając go.
- Dwa nieszczęścia w jednym dniu. - dokończył.
_________________________________________________________________
Tadam, 5. Nikt się nie spodziewał że tak się to potoczy co? :) Jeśli ktoś chce
żebym informowała go o rozdziałach niech napiszę.
@czescmisiaki
Lauren xoxoxoxo
Boże, Harry, idioto ;_; Biedna Charlie ;/ Ciekawe co będzie dalej ni mogę się doczekać :DD Pisz szybko i przy okazji zapraszam na moje blogi:
OdpowiedzUsuńhttp://everydayinlovewithyou.blogspot.com/
http://give-me-yoour-heart.blogspot.com/
tu @luvmy1D jak coś :)
Usuńświetnyy.♥ masz taleent,pisz dalej,a ja bedę niecierpliwie czekać!:):*
OdpowiedzUsuńo jezu !nie spodziewałam się , że Harry okaże się takim dupkiem . to dziwne , że od pierwszego rozdziału Charlie pasuje do Zayna ? ;)
OdpowiedzUsuń@dominikaahoraan
To opowiadanie gra na emocjach prawie się popłakałam,kiedy 6 rodział?
OdpowiedzUsuńSUPER!
OdpowiedzUsuńnie moge się doczekać 6 rodziału jest zajebiste to opowiadanie
OdpowiedzUsuńMasz talent
OdpowiedzUsuńświeetne ! Bardzo fajnie piszesz !
OdpowiedzUsuńsuper :) pisz następny rozdział :)
OdpowiedzUsuńniecierpliwie czekam na 6 rodział czadowe opowadanie
OdpowiedzUsuńHarry zachował się jak idiota :/
OdpowiedzUsuńWidzisz, bywa pisałam to i myślałam w międzyczasie i tak jakoś wyszło że ja tak urządził.
UsuńSuper rozdzial. Nie spodziewalam sie takiego obrotu zdarzen :) kiedy nastepny??
OdpowiedzUsuńMozesz informowac na tt? @KeepCalm165916
dodasz dzisiaj rozdział ? : )
OdpowiedzUsuńpisz jak najszybciej kolejny rozdział. Mozesz mnie informować na tt ? @mambax3
OdpowiedzUsuńKurwa zajebisty blog. Zakochałam się w nim. Pisz dalej <3 Czekam na następny <33
OdpowiedzUsuńGenialny . No to sie porobiło . Nie spodziewałam sie takiego obrotu spraw . Ale z Harry'ego dupek ;C Przez tą końcówkę wydaje mi sie , że Zayn i Charlie będą razem :) Czekam na nexta ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
xxxxKarolajnexxxx
To sie porobilooo :o ciekawie xd
OdpowiedzUsuńMozesz mnie informowac o nastepnym?-@jedzenie_juzide ;d
Ten twój talent *_* Dawaj następną <3
OdpowiedzUsuńO Fuck!! Boski, proszę więcej takich<3 Ps życzę weny (; xx
OdpowiedzUsuńCUDOWNEE . *__*
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie . :*
http://sick-me.blogspot.com/