Stroony.

środa, 9 stycznia 2013

5.

5. '' False love. ''

                                               
Zasnęłam wtulona, w mojego chłopaka a rano obudziła mnie awantura, która odbywała się między chłopcami.Wstałam leniwie z łóżka i zbiegłam na dół. Nie wiedziałam o co chodzi, o co oni się kłócili dlaczego? Chciałam już wejść do salonu gdy usłyszałam że mówią coś o mnie.
- Przecież Charlie nie może się o tym dowiedzieć.. - rozpoznałam głos mojego chłopaka, i wtedy stanowczo weszłam do salonu, zdziwiona zaczęłam zadawać im mnóstwo pytań.
- O czym nie moge się dowiedzieć? dlaczego nie moge sie dowiedzieć? czy to takie straszne? o co wam do cholery jasnej chodzi? Ukrywacie coś przede mną? - zapytałam.
- No bo.. bo.. Charlie bo. - Harry zaczął się jąkać.
- Harry udawał że z tobą chodzi. Założył się z ze swoją prawdziwą dziewczyną, ze na niego polecisz bo jesteś obłąkaną dziewczynką której potrzeba szczęścia. - wykrzyczał zdenerwowany Zayn, było widać że był zły na tego idiote, jak on mógł tak mi na nim zależało, po moim bladym policzku zaczęła spływać łza, a za nią kilkanaście innych nie mogłam opanować płaczu.
- Czyli to wszystko było udawane dupku? Jak mogłeś mi to kurwa zrobić? Przeżyłam już za dużo w moim nastoletnim życiu, a ty teraz jeszcze bawisz się moimi uczuciami? Jak mogłeś.. Jesteś pojebanym gnojkiem, nie wierze że cię kochalam! że mogłam z tobą w ogóle być, może przedstawisz nam teraz tą swoją piękną dziewczyne co? Jesteś idiotą! Myślałam że jesteś inny, ale oczywiście nie! jesteś taki sam jak wszyscy! jesteś zadumaną w sobie gwiazdką! Nienawidze cię! - wykrzyczałam mu prosto w twarz, tupiąc przy tym nogą. Zaraz po tym na dół zeszła wysoka blondynka, w czerwonych spodniach i białej koszuli. - A więc to ona tak? Chłopcy pokiwali znacząco głową. Podeszłam do niej, i odruchowo zacisnęłam pięść i walnęłam ją w szczękę. Nie panowałam nad sobą, nie zrobiłabym tego normalnie.
- No prosze prosze, niewyżyta emocjonalnie dziewczynka z patologicznej rodziny. - zaśmiała mi się w twarz.
- Słuchaj kurwa, jesteś pojebanym plastikiem. Nie obrażaj mojej rodziny jebana suko. Myślałaś że co? że mnie załamiesz? O tak to ci się akurat udało, ale teraz mnie posłuchaj. Jesteś idiotką, masz najebane w głowie chyba tylko o ciuchach myślisz, przeleceniu każdego ładniejszego chłopaka, i napisania nowego hitu co?Myślisz że co? Jesteś sławna to ci wszystko kurwa wolno? Poniżać innych? biedniejszych od siebie? Nie ukrywam tego, że pochodze z patologicznej rodziny ale tobie chuj do tego dziwko.
- Ale.. - odezwał się Styles.
- Nie przerywaj mi Harry. Jesteście oboje siebie warci, dwójka idiotów którzy myśla tylko o sobie a innych mają w dupie. Tak zakochałam się po uszy, a wy kurwa pobawiliście sie moimi uczuciami, dziękuje!Otarłam łzy, i pobiegłam na góre. Wbiegłam do mojego pokoju i zamknęłam drzwi z ogromnym hukiem. Zebrałam wszystkie zdjęcia które miałam zrobione z Harrym, i roztrzaskałam je o ziemie. Płakałam jak psychopatka? nie wiem jak to określić miałam tego wszystkie dość, nie wiedziałam że istnieją tak wredni ludzie a jednak.. Oszukała mnie osoba którą kochałam całym sercem. Pobiegłam do łazienki, z szafki wyciągnęłam żyletke i zrobiłam to, 4 rany z których płynęły strumienie krwi, cholernie bolało zawinęłam to bandażem umyłam całą łazienke, i weszłam do pokoju otwierając szafe. Ubrałam niebieskie spodnie, białą bluzke wzięłam kurtke czapke, ubrałam czarne trampki i jak najszybciej wybieglam z domu. Szłam ulicą, wpatrując się w zachmurzone niebo. Widziałam setki zakochanych par, szczęśliwych, trzymających się za ręce. A ja? ja szłam zapłakana, przypominając sobie chwile spędzone razem z nim.. Była to dla mnie tragedia. Jedyna osoba którą naprawde kochałam była jakby to ująć  dupkiem i idiotą. Chodziłam już niecałe czterdzieści minut gdy nagle zatrzymała mnie szczupła dziewczyna z uśmiechem na twarzy.
- Czekaj ty jesteś Charlie? siostra Nialla? - zapytała uśmiechając się do mnie promiennie.
- Tak to ja, ty jesteś dziewczyną Louisa? - zapytałam.
- Tak dokładnie, co się stało kochana? czemu płaczesz? ktoś ci coś zrobił? - zadawała mi pytania, na które nie chciałam odpowiadać ale wtedy by tak nie wypadało.
- Harry, on udawał że mnie kocha. Chciał zobaczyć czy na niego polece, chciał mnie tylko oszukać.. Ja sie zakochałam, a on dzisiaj mi wszystko powiedział. - powiedziałam płacząc, nie wachałam się przytuliłam się do dziewczyny a ona tylko pogłaskała mnie po plecach.
- Oj kochana, nie płacz zaraz tam pójdziemy, posiedze z toba jakoś damy radę. Właśnie miałam iść z Louisem, na randke ale widać że potrzebujesz pomocy nie zostawie cię tak.
- Dziękuje. - uśmiechnęłam się sztucznie, i ruszyłyśmy w strone domu. Całą droge opowiadałam jej o całym dzisiejszym dniu ze szczegółami. El słuchała mnie uważnie, widać było że ją to interesuje. Gdy byliśmy pod domem, otworzyła drzwi, przywitała się z wszystkimi oprócz Hazzy, do niego pokręciła przecząco głową i poszła ze mną do mojego pokoju. Zaraz przyszedł do nas Zayn, Lou i Niall.
- Charlie.. tak mi przykro z tego powodu my nic o tym nie wiedzieliśmy. - zaczął Louis.
- Nie przypuszczaliśmy że może on być takim cholernym dupkiem. - dokończył Zayn.
Rozmawialiśmy tak dobre 20 minut, gdy po chwili Lou, Niall, i El zeszli na dół zostawiając mnie samą z Zaynem. Chwile milczeliśmy w cieszy kiedy zaczelismy rozmowe.
- Zay, czemu jesteś taki przygnębiony? - zapytałam wpatrując się w jego oczy.
- Powiem tak pieprzyć miłość, Perrie zerwała ze mną przez esemesa. Wyciągnął komórke i pokazał mi wiadomość.
                                            '' Zayn przepraszam, nie kocham cię mam innego.
                                                                              Zostańmy przyjaciółmi co? Perrie. ''

- A to chamstwo, tak mi przykro Zayn.. - powiedziałam przytulając go.
- Dwa nieszczęścia w jednym dniu. - dokończył.

_________________________________________________________________
Tadam, 5. Nikt się nie spodziewał że tak się to potoczy co? :) Jeśli ktoś chce
żebym informowała go o rozdziałach niech napiszę.


@czescmisiaki
Lauren xoxoxoxo

22 komentarze:

  1. Boże, Harry, idioto ;_; Biedna Charlie ;/ Ciekawe co będzie dalej ni mogę się doczekać :DD Pisz szybko i przy okazji zapraszam na moje blogi:
    http://everydayinlovewithyou.blogspot.com/
    http://give-me-yoour-heart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. świetnyy.♥ masz taleent,pisz dalej,a ja bedę niecierpliwie czekać!:):*

    OdpowiedzUsuń
  3. o jezu !nie spodziewałam się , że Harry okaże się takim dupkiem . to dziwne , że od pierwszego rozdziału Charlie pasuje do Zayna ? ;)
    @dominikaahoraan

    OdpowiedzUsuń
  4. To opowiadanie gra na emocjach prawie się popłakałam,kiedy 6 rodział?

    OdpowiedzUsuń
  5. nie moge się doczekać 6 rodziału jest zajebiste to opowiadanie

    OdpowiedzUsuń
  6. świeetne ! Bardzo fajnie piszesz !

    OdpowiedzUsuń
  7. super :) pisz następny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  8. niecierpliwie czekam na 6 rodział czadowe opowadanie

    OdpowiedzUsuń
  9. Harry zachował się jak idiota :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz, bywa pisałam to i myślałam w międzyczasie i tak jakoś wyszło że ja tak urządził.

      Usuń
  10. Super rozdzial. Nie spodziewalam sie takiego obrotu zdarzen :) kiedy nastepny??
    Mozesz informowac na tt? @KeepCalm165916

    OdpowiedzUsuń
  11. dodasz dzisiaj rozdział ? : )

    OdpowiedzUsuń
  12. pisz jak najszybciej kolejny rozdział. Mozesz mnie informować na tt ? @mambax3

    OdpowiedzUsuń
  13. Kurwa zajebisty blog. Zakochałam się w nim. Pisz dalej <3 Czekam na następny <33

    OdpowiedzUsuń
  14. Genialny . No to sie porobiło . Nie spodziewałam sie takiego obrotu spraw . Ale z Harry'ego dupek ;C Przez tą końcówkę wydaje mi sie , że Zayn i Charlie będą razem :) Czekam na nexta ^^
    Pozdrawiam !
    xxxxKarolajnexxxx

    OdpowiedzUsuń
  15. To sie porobilooo :o ciekawie xd
    Mozesz mnie informowac o nastepnym?-@jedzenie_juzide ;d

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten twój talent *_* Dawaj następną <3

    OdpowiedzUsuń
  17. O Fuck!! Boski, proszę więcej takich<3 Ps życzę weny (; xx

    OdpowiedzUsuń
  18. CUDOWNEE . *__*
    Zapraszam do mnie . :*
    http://sick-me.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń