Stroony.

czwartek, 13 grudnia 2012

Rozdział 2. Niezwykła przygoda Charlie.

          ROZDZIAŁ 2. 

Dobra, dobra dzieciaki przestańcie się kłócić. - powiedziałam próbując ich trochę opanować. - Przecież nic się takiego nie stało, Harry być może się troche pośliniłeś ale zapomnijmy to było zabawne. - dodałam chichocząc. - Przecież to nie jest powód do kłotni. Zachowujecie się jak dwulatki. - powiedziałam i wtedy odpuścili usiadli jak najdalej od siebie, i patrzyli na siebie taką dziwną miną? nie wiem jak to opisać, była taka pół zła pól taka jakaś, em.. to jest dziwne do opisania naprawde nie dam rady.
- Dobra, chłopacy ja jadę z Charlie na zakupy, ktoś z nami? - powiedział Niall przytulając mnie do siebie, a ja tylko wutlilam się w niego bardziej, czułam się przy nim bezpieczna.
- Ja, ja pojadę! - zaczął krzyczeć Hazza.
- Okok, ale nie rób cyrków po zachowujesz sie jak małe dziecko. Ale wiesz, co dzięki temu jesteś taki inny i taki jakby to ująć troche głupi, ale to słodkie. - uśmiechnęłam się zagryzając wargę.
- Tak, on zawsze tak jest jak podoba mu się jak dziewczyna. - dodał Zayn.
- Ale nie tak podoba, tylko podoba podoba podoba. - wtrącil się Liam.
- Nikt nie będzie podrywał mojej małej siostrzycki. - wykrzyknął Niall.
- Ej no nie przesadzaj, jestem już dorosła.
- Jak się ma 17 lat to się jeszcze nie jest dorosłym mała. - powiedział i poczochrał mnie po głowie.
- Tylko wiecie, jak mamy jechać skombinuje mi ktoś kurtke, i szalik? - powiedziałam zakłopotana. - Nic nie mam..
- Już ci niosę! - krzyczał Harry.
- Ten się zakochał i będzie teraz ci usługiwał, ah ten Hazza. - mówił znudzony Niall.
- Ej weź, nie pierdol.. ! to słodkie. - dodałam zachwycona jego zachowaniem.
- Po 1. jak ty się wyrażasz!? po 2. idź teraz do niego. po 3. Nie jest złym chłopakiem. - wykrzyczał Liam.
- Idę idę. Weszłam po schodach, i naprzeciw mnie znalazłam drzwi z napisem ''Harry Styles nie wchodzić. '' zapukałam. - Harry? To ja! Charlie.
- Już otwieram. Podszedł do drzwi przekręcił kluczyk i gestem ręki zaprosił mnie do środka.
- Dziękuje za to co robisz, to naprawde słodkie. - powiedziałam i go przytuliłam.
- Nie ma za co. Cała przyjemność po mojej stronie. - Uśmiechnął się Harry i podał mi czarny płaszcz, razem z szalikiem tego koloru.
- Będzie troche za duży, najwyżej jakoś dam rade. - zachichotałam. - A teraz chodź bo, zaraz jedziemy do sklepu.
- Do sklepu? my jedziemy do galerii, zobacz nie masz się w co ubrać. Trzeba ci coś kupić.
- Ale ja nie mam pieniędzy.
- Twój brat ma zresztą, ja też. Będzie fajnie, zaszalejemy.
- No dobra.. wyszłam z pokoju i po schodach udałam się na dół, Niall już czekał przy drzwiach, ja ubrałam płaszcz trampki i wyszłam z domu, zaraz po mnie wyszedł Harry wsiadliśmy do jego auta, i ruszliśmy jak to on wspomniał na ''szał zakupów'' Po 20 minutach zatrzymaliśmy się pod wielką galerią, zaniemówiłam a Harry ledwo wyciągnął mnie z auta. Weszliśmy i pierwsze co zrobiliśmy, to oczywiście odwiedzenie pierwszego sklepu harry ciągnął mnie w strone Reserved a Niall w strone H&M w końcu Niall, dał za wygraną i weszliśmy do Reserved. Harry od razu wziął w ręce 7 par kolorowych rurek, i dobrał jakieś bluzki po czym kazał przymierzać. Ruszyłam w strone przymierzalni i cały czas donosił mi jakieś ciuchy. Stwierdził że w każdym stroju wyglądam dobrze więc wziął wszystko, wyszliśmy z 7 zapełnionymi torbami, a za zakupy zapłacił loczek. Po wyjściu pocałowałam go w policzek, a na jego twarzy pojawił się rumieniec. To tak słodko wyglądało, mniejsza teraz wstąpiliśmy do H&M, gdzie Naill kupił mi 4 sukienki, i 8 par butów na obcasach, bo na premiera musze wyglądać. Przechadzałam się po sklepie, gdy znalazłam pare fajnych trampek poprosiłam Nialla, zeby mi kupił.. No ale, kupił na szczęście, przecież nie chodziłabym cały czas na szpilkach ooo nie nie. Chodziliśmy po galerii dobre, 4 godziny i wyszliśmy z 40 torbami, ludzie pomagali nam to wepchać do auta, ale się udało. Pojechaliśmy do domu, ja wzięłam część rzeczy wpadłam tam zmęczona, i usiadłam na kanapie. Zaraz doszedł Harry, złapał mnie za rękę i poszedl do kuchni.
- Słuchaj, nie wiem czy to nie za wcześnie, ale pójdziesz ze mną dzisiaj na kolacje? - powiedział speszony.
- Pewnie, że tak dziękuje za zaproszenie. - uśmiechnęłam się i pocałowałam go w policzek.
- Wyrobisz się w godzine? 
- Pewnie że tak. Wzięłam torby z salonu i zaniosłam do pokoju Nialla, bo tam chwilowo miałam mieszkać a Niall, miał spać u Lou. Miłe z jego strony. Wyciągnęłam czarną sukienke przed kolano, załozyłam czarne rajstopy i ubrałam białe szpili, a do tego białą kopertówke i naszyjnik z koniczyną który podarował mi Niall, po wyjściu z galerii żebym nigdy o nim nie zapomniała. Uczesałam włosy szczotką i założyłam białe kolczyki. Zeszłam tak na dół, a chłopcy zaczęli bić brawo łącznie z Harrym, który podszedł do mnie i przytulił. Złapałam go za rękę i szczęśliwi wyszliśmy z domu.



_______________________________________
Przepraszam, troche krótki
ale nie mam czasu... i beznadziejny.. :)
umawiamy sie tak 10 komentarzy 3 rozdział?
miłego czytania :)

 

18 komentarzy:

  1. mi się podoba, akcja się rozkręca :D jest super :D jestem już stałą czytelniczką :)
    +
    http://closeinthedreaam.blogspot.com/ - zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. cudownyyyyyyyyyyyyyyyyyyy!

    OdpowiedzUsuń
  3. napewno będę już czytać ten blog zawsze! czekam na kolejne części. :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki, że opublikowalaś ten link na facebooku *.* cudowna część 1 tak samo :]

    OdpowiedzUsuń
  5. O jacie *__* Świetne , henialne , cudowane , zajebiste , piękne . . . i nie wiem już co jeszcze mogłabym o tym napisać ^^ No i tym sposobem zyskałaś nową stało czytelniczkę . Czekam na dalszy rozwój akcji :) Pozdrawiam
    xxxxKarolajnexxxx
    PS - Ładny wygląda bloga :D
    PS 2 - Dodaję do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  6. czadowe nie moge odczekac się 3 rozdziału

    OdpowiedzUsuń
  7. Opowiadanie banalne i żałosne.Nie masz talentu,więc po co się bierzesz za pisanie? To niedorzeczne,że jeden z bohaterów od razu się zakochuje w niecały dzień i od razu idzie z nią na zakupy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam,się.opowiadanie okropne ;p

      Usuń
    2. hahah. skoro tak, to po co wgl. czytasz ? wyjdź z bloga i tyle ;>

      Usuń
  8. pisz dalej nie słuchaj hejterów, którzy są tacy odważni jako anonimy -.-

    OdpowiedzUsuń
  9. super, pisz dalej. a tymczasem zapraszamy na naszego bloga http://imagin-one-direction.blogspot.com/ . liczymy na miły komentarz ;p

    OdpowiedzUsuń
  10. ona nie napisała że się zakochuje, to może być zauroczenie. Nie wiesz nie pisz.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mi się podoba i nie słuchaj tych BARDZO ODWAŻNYCH ludzi którzy piszą z anonima :)

    Czekam na następny ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jest 10 komentarzy, na co czekasz :33
    Blog GENIALNY!!!!
    Czekam z niecierpliwością c:

    OdpowiedzUsuń
  13. Nominuję cię do Liebster Award :3 więcej dowiesz się tu ---> http://polish-love-one-direction.blogspot.com/ :) bardzo fajny blog :D

    OdpowiedzUsuń